Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.

Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
  • Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
  • Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
  • Zaufani Partnerzy - lista tutaj

Cele przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  • świadczenie usług drogą elektroniczną
  • dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  • wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  • pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
  • świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  • pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
  • prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
  • prawo żądania sprostowania danych,
  • prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
  • prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
  • prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
  • prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
  • prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
  • forma pisemna
    Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Później
ZGADZAM SIĘ
 
Wiadomości
Sport
Nie przegap
Nowe Galerie Foto
Ładowanie galerii zdjęć...
więcej...
reklama
16
Kwietnia 2024
Wtorek
Imieniny obchodzą:
Bernadetta, Renata,
Julia, Benedykt,
Urban
Do końca roku 259 dni.
Start arrow Felieton Adamka arrow Rozbierać ten pomnik?

Rozbierać ten pomnik?

09.02.2016. Radio Elka, Jarek Adamek

Już dawno przestałem się łudzić, że moje felietony zmieniają świat. Owszem, kiedyś tak myślałem – z osiem lat temu, kiedy zaczynałem w papierowym „Dodatku”. Ludzie chwalili, klepali po plecach. - Ważny, mądry tekst – mówili – ale dołożyłeś tym czy owym, do tego można się było pośmiać. Pęczniałem z dumy i czekałem na skutki. Czekałem, czekałem i czekam do dziś.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
No dobra - raz czy dwa razy coś drgnęło. Tak było zdaje się z Aleją Gwiazd Żużla - napisałem, że to niezły pomysł, radni opozycyjnego wówczas PiSu się zapalili, nawet mnie z imienia i nazwiska pochwalili. I postawili tabliczkę przy stadionie. Alei nie ma, gwiazd nie ma, ale jest tabliczka. No wiem, wiem - podobno jest jakiś zespół, który cały czas pracuje nad koncepcją. Nikt mnie na posiedzenia nie zaprasza, ale z tego co słyszałem wszystko idzie w stronę jakiegoś czegoś pomiędzy Mauzoleum na Kurhanie Mamaja a Disneylandem. Póki co jest tabliczka. Sukces jak cholera.

Z
trzy i pół roku temu napisałem też o pomniku Żołnierzy Armii Czerwonej, który stoi u zbiegu ulic Lipowej i Starozamkowej. Pisałem o tej dwujęzycznej tablicy po polsku i rosyjsku, głoszącej „wieczną chwałę Bohaterom poległym w walce o wolność i niepodległość Związku Radzieckiego i Polski”. I pisałem, że to przykład, jak w jednym zdaniu można pomieścić tyle kłamstwa - bo ani Polska, ani Związek Radziecki wolnymi krajami w momencie stawiania pomnika nie były.

Owszem, napisałem też, że wcale nie jestem zwolennikiem burzenia pomnika - choć wtedy mylnie uważałem, że stoi na mogiłach krasnoarmiejców. Parę dni temu podczas debaty na temat „wyzwolenia” Leszna w 1945 roku dowiedziałem się, że grobów tu nie ma, bo dawno przeniesione do Rawicza. Został więc pomnik z zakłamanym napisem. I jak się okazuje, może wcale długo już nie postać. Historycy z IPNu obecni na debacie stwierdzili, że w sumie należałoby go rozebrać, bo nie spełnia definicji miejsca pamięci, a pan prezydent Borowiak przyznał, że ktoś szykuje już wniosek o rozbiórkę. Nie powiedział kto, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że to Leszczyńscy Patrioci.

Coś czuję, że będzie gorąco. Już słychać głosy, że deprecjonujemy w ten sposób historię, że przecież Armia Czerwona, jakby na to nie patrzeć, wyzwoliła nas spod potwornego jarzma Niemców. Jeśli kogoś obchodzi moje zdanie, to owszem: jarzmo było potworne, Niemcy do dziś powinni się wstydzić do Leszna przyjeżdżać. Ale żeby zaraz „wyzwolenie”? Szli tędy, szli na Berlin, a tędy było najbliżej. W dodatku realizowali wielki cel geopolityczny Stalina - sowiecka strefa wpływów od Władywostoku do Łaby. Nie miała z tym nic wspólnego sympatia do Polaków, czy zobowiązania sojusznicze.

Zobowiązania - że przypomnę - mieli Anglicy i Francuzi, którzy palcem nie kiwnęli w 1939, w 1944 sprzedali nas Stalinowi, w 1945 pokazali wała naszym żołnierzom i skasowali nasze złoto za amunicję zużytą do obrony Wielkiej Brytanii.

Gdyby mnie więc dziś kto spytał, czy ten pomnik rozebrać, odpowiem - rozbierać. Ale że miejsce w sumie ładne, jakoś bym je pozostawił ku zadumie i pamięci. Może postawił jakiś inny, uniwersalny pomnik upamiętniający te wszystkie historyczne „sojusze” i „przyjaźnie”, naszą „wdzięczność” i „wieczną pamięć”. I odwieczne robienie nas w konia przez wszystkich przy naszym niegasnącym entuzjazmie. O, proszę: naszkicowałem sobie nawet wizualizację: połączenie pawia i papugi.



 
Komentarze (37)
1. Dodane przez Ja, w dniu - 09-02-2016 23:08
Ja bym nie rozbierał tylko napis bym walnął ze Rosjanie i Polacy wyzwalali itp
2. Dodane przez Bogdan Marciniak, w dniu - 09-02-2016 23:23
Z zasady nie bardzo angażuję się w takie sondaże które nie mają wpływu na istotne zmiany w moim bliskim otoczeniu. Wiele lat stoi ta tablica i wielu być może składało tu hołd i kwiaty w rocznicowe obchody obowiązujące w danej dekadzie politycznej.Jakoś nikt do tej pory nie bezcześcił u nas pomników czy tablic nikt też nie wiesza na latarniach choćby haseł dawno przebrzmiałych wartości ,a jednak jest to miejsce z historią której nie sposób zatrzeć ,zamazać ,spalić fotografii.Jest to również namacalny dokument z tak jeszcze niedawnych czasów w których żyliśmy ,a podejmując takie inicjatywy na pewno nie uczynimy ich zapomnianymi:)Tak samo jak my kiedyś to teraz młodzież i dzieci uczący się historii i mogą jej przysłowiowo dotknąć .Nikt nikomu nie każe oddawać hołdu jak nie ma ochoty .Pamiętam dobrze rotę przysięgi wojskowej którą składałem w 1978 roku były tam też słowa o bratniej współpracy z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i to wcale nie tymi z NATO ,i co miałbym teraz sobie strzelić w łeb z tego powodu ? ,a nawet jakby to i tak już tych armii nie ma! Kiedyś żyłem w innym systemie co nie znaczy ,ze obecnie mogę swoim głosem wspomóc usunięcie tablicy lub ją zachować jako część historii zachowanej na skrawku klombu.
3. Dodane przez Rekma, w dniu - 09-02-2016 23:42
Za moich czasów to było dobre miejsce do nauki palenia papierosów kupionych w kiosku na skraju parku "sztywnych".
4. Dodane przez wyszukać, w dniu - 10-02-2016 07:12
wyszukać i oznaczyć miejsce, gdzie polegli żołnierze niemieccy. tez walczyli o swoja ojczyznę, która była tutaj przez pięć lat!
5. Dodane przez ona, w dniu - 10-02-2016 07:26
popieram komentarz nr 1! jak bedziemy tak robic to wkrotce wyjdzie na to ze niemcy przyczynili sie do naszego wyzwolenia!
6. Dodane przez Mikołajan, w dniu - 10-02-2016 07:48
nie spełnia definicji miejsca pamięci 
i w tym momencie już nie ma znaczenia kto wniosek o rozebranie stawia. 
Procedura bez stawiania powinna iść z automatu bo to nie lodziarnia. 
 
Zobowiązania - że przypomnę - mieli Anglicy i Francuzi, którzy palcem nie kiwnęli w 1939, w 1944 sprzedali nas Stalinowi, w 1945 pokazali wała naszym żołnierzom i skasowali nasze złoto za amunicję zużytą do obrony Wielkiej Brytanii.  
 
Ale im przecie nikt pomnika stawiać nie zamierza z tego co mi wiadomo. 
No i jak by nie pisać to Anglicy i Francuzi nas nie napadli więc nie można ich stawiać na jednej szali z okupacyjną armią radziecką ( która tylko marzyła aby po trupie Polski przejść na zachód Europy) jak i niemiecką. 
 
Wiem ,że nic nie boli tak jak zdrada (katastrofa Okoliczności katastrofy i jej przebieg od początku budziły wątpliwości. Uratowała się tylko jedna osoba, czeski pilot Eduard Prchal. Zastanawiające, że Czech nigdy nie używał kamizelki ratunkowej, a tym razem miał ją na sobie. 
Profesor Jerzy Martyniuk z Politechniki Warszawskiej przeprowadził komputerową symulację lotu, która wykluczyła wersję przedstawioną przez Brytyjczyków. Według naukowca samolot wodował, a stery były sprawne. Tadeusz A. Kisielewski uważa, że na pokład samolotu dostał się przyszły zabójca (lub zabójcy), który po dokonaniu morderstwa opuścił pokład. Dowodem na to ma być między innymi otwarty luk, z którego wypadła poczta i znalezione na pasie startowym zwłoki Jana Gralewskiego, kuriera Komendy Głównej AK. Według badacza czeskiemu pilotowi zagrożono, że zginie jego narzeczona i stąd jego milczenie w tej sprawie. Maszynę miał pilotować podpułkownik Johnson. 
Oficjalnie nigdy nie przeprowadzono sekcji zwłok, a zdjęcia, które zostały zrobione tuż po katastrofie zniknęły. 
 
Po 50 latach od śmierci generała jego zwłoki staraniem polskich władz zostały sprowadzone do Polski. Również wtedy nie wykonano żadnych specjalistycznych badań.  
 
Pozostaje nadzieja, że władze Wielkiej Brytanii ujawnią posiadane na ten temat dokumenty. Normalnie dokumenty utajniane są na 30 lat. Tuż po śmierci Władysława Sikorskiego nasi sojusznicy wydłużyli ten okres do 50 lat. Po upływie tego terminu przedłużyli okres karencji o kolejne 40 lat. Według prof. Pawła Wieczorkiewicza Brytyjczycy zachowują się tak, jakby starali się ukryć dowody zbrodni. 
Jeśli nic się nie zmieni, to dokumenty dotyczące śmierci polskiego premiera, poznamy dopiero w 2033 roku.http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/876824,Tajemnica-katastrofy-w-Gibraltarze 
 
Ale czym się różni ta katastrofa od smoleńskiej? 
 
Brak sekcji tu i tam. 
Dokumenty tu i tam. 
A jak w 2033 roku powiedzą : 
Tak nam przykro mamy kerw na rękach wybaczcie to co zrobi PO?
7. Dodane przez alejaja, w dniu - 10-02-2016 07:52
Pomnik smoleński postawić z napisem wieczną chwałę Bohaterom poległym w locie wolności i niepodległość w kierunku Związku Radzieckiego z Polski :)
8. Dodane przez nijak, w dniu - 10-02-2016 08:08
żeby nie ta Armia Czerwona to twój ojciec miałby zimną d.... i by cię nie spłodził szli z dala biedni głodni nogi w szmaty owinięte i gonili to niemieckie bydło, a teraz wszystkim we łbach się pomieszało i pomnik rozbierać,a najwiecej urzednikomz Karasia
9. Dodane przez sid, w dniu - 10-02-2016 08:35
Mimo wszystko też jest to jakaś historia. Niedobrze się już robi od tego burzenia wszystkiego.
10. Dodane przez POpiół, w dniu - 10-02-2016 08:42
Może postawił jakiś inny, uniwersalny pomnik  
Panie Adamek jestem raczej przeciw takim dziwacznym uniwersalnym pomnikom typu : 
 
W hołdzie tym co zginęli w Drugiej Wojnie Światowej 
( no bo agresorzy też ginęli i co z tego ,że to mili przystojni chłopcy, mogli zdezerterować i też by byli martwi. 
Można postawić pomnik tym którzy zginęli bo odmówili walki przeciwko Polsce. ) 
A co do tych zgubnych sojuszy przed Komeńskim można taką tablicę ostrzegawczą postawić. 
To idealna postać uchodźca z Czech który w Lesznie ogień zaprószył a tli się do dzisiaj.  
 
A na rogu nic nie robić chyba ,że rondo. 
Miejsce nie szczególne ktoś by mógł się czuć wykantowany.
11. Dodane przez Do pracy rodacy, w dniu - 10-02-2016 09:02
Zawsze można się też zastanowić, co zrobić z tymi osobami, którzy zamiast skupiać się nad dobrobytem miasta i mieszkańców, coraz więcej uwagi poświęcają polityce i pomnikom.
reklama
12. Dodane przez wyzwolony, w dniu - 10-02-2016 09:21
Proponuję postawić pomnik ewentualnie tablicę upamiętniającą Matkę polkę która urodziła bliźniaki bo teraz mamy poważne problemy czy to Niemcy czy Rosjanie przynieśli nam wolność a może w końcu się okaże ze to Węgrzy do Polski przybyli i nas w 45r wyzwolili.Historia to poważna sprawa tym bardzie że często lubi się zmieniać,zresztą tak jak ludzie bo to oni ją piszą.Szanujmy wspomnienia
13. Dodane przez Solidarnośc Niezlomna Alternatywa NoACTA, w dniu - 10-02-2016 09:21
Licze,ze doczekam jeszcze degradacji generalow Jruzelskiego i Kiszczaka do szeregowcow za całokształt,a Ryszard Kuklinski za uratowanie swiata przed III wojna powinien zostac przynajmniej generalem 4 gwiazdkowym.Sam musże wyremontowac grob ciotek,bo nie znacie dnia ani godziny....
14. Dodane przez Do 8, w dniu - 10-02-2016 09:28
Gdyby nie armia czerwona to ci z dala głodni owinięci w szmaty z pełnymi brzuszkami i w bucikach u mojego dziadka by w polu robili. 
A ponieważ by z Polski nie chcieli wyjeżdżać to ich dzieci by w Łodzi garnitury kupowały a wnuki pleniły w Parlamencie Europejskim komunistów pod egidą polskiej flagi. 
Kompleks otrzymaliśmy w spadku po Prusakach, którzy założyli go u schyłku 1914 r. z myślą o rosyjskich jeńcach. 
 
W grudniu 1918 r. zajęło go wojsko polskie. Obóz został ponownie uruchomiony, kiedy wybuchła wojna z bolszewikami. Polska dopiero się odradzała. Powszechne braki dotykały nawet naszych żołnierzy, którym często brakowało choćby butów. 
W sumie kilkadziesiąt tysięcy zarówno jeńców sowieckich, jak i Ukraińców pojmanych podczas walk o Lwów. Z moich szacunków wynika, że zmarło tam 6,5 tysiąca żołnierzy bolszewickich. Najwięcej w 1920 r. Kiedy obozowy szpital zaczął działać lepiej, śmiertelność spadła. 
 
W 1921 r. wojsko przekazało go władzy cywilnej, a obóz jeniecki przekształcił się w obóz internowanych. Siedzieli w nim Rosjanie i Ukraińcy, którzy nie chcieli wracać do Rosji Sowieckiej. Część z nich wyjechała potem na Zachód, część otrzymała polskie paszporty. Obóz został ostatecznie zlikwidowany w 1924 r. 
http://info.rp.pl/artykul/659343.html 
 
Strzałkowo (niem. Stralkau, ros. !B@60;:>2>) wieś położona w województwie wielkopolskim, w powiecie słupeckim 
Nazwa Strzałkowo pochodzi od kmiecia Strzałka, który był pionierem i protoplastą rodu zamieszkującego osadę. Po śmierci Strzałka wsią zarządzał ród Porajów herbu Poraj. Z czasem Strzałkowo rozwijało się. Na mieszkańców składało się kilka rodów spowinowaconych ze sobą. Z tychże rodów powstała wpływowa jak na te czasy rodzina Strzałkowskich herbu Poraj. Dość istotną pamiątką historyczną jest dokument z 1432 roku podpisany przez Jana Gołego ze Strzałkowa, który zapewniał panującego wówczas króla Władysława Jagiełłę o swej wierności. 
 
Warto wiedzieć, iż Strzałkowo było ostatnim miejscem, do którego dochodziła kolej berlińska. Dalsza podróż była możliwa dopiero od oddalonego o 40 km Kutna. Fakt ten sprawił, że w ówczesnej Wielkopolsce popularne stało się powiedzenie, iż Europa kończy się w Strzałkowie.  
 
Teza o mordowaniu Rosjan w polskich obozach jenieckich w latach 1919-1921 jest niezgodna z prawdą historyczną i ma charakter prowokacji - mówi historyk dr Sławomir Dębski, komentując pojawienie się tablicy na terenie b. obozu pod Strzałkowem, mówiącej o "brutalnym zamęczaniu tysięcy rosyjskich jeńców".  
Na terenie b. obozu jenieckiego pod Strzałkowem w woj. wielkopolskim, na obelisku upamiętniającym 90. rocznicę odzyskania niepodległości, nieznani sprawcy umieścili tablicę,  
 
 
Lech 20 godzin i 27 minut temu  
 
 
Jestem potomkiem tego żołnierza ( obszarnika ziemskiego z Rosji ) ,który uciekł przed swoimi oprawcami ,W tych obozach czerwoni mordowali swoich , którzy popierali carat. ..Moj dziadek opowiadał mi co tam sie działo , Był szczęśliwy ze uciekł z tych lagrow , bo inaczej to komisarze zamordowali by go . Dziadek później dobrze służył narodowi polskiemu będąc wiernym Polsce , wałcząc z komuna ., zresztą mój ojciec i ja tez nienawidzę komuny i Rosji .Niech ten oprawczy ROSYJSKI naród nie wmawia całemu światu , ze to oni byli prześladowani i mordowani przez polaków . My jako naród zawsze broniliśmy sie przed takimi jak Rosja i Niemcy - niestety takie nasze położenie geograficzne . . .PS. Jak ktoś zna język rosyjski to niech to przełoży na ich język i wklei to na rosyjska stronę , żeby te cepy wiedziały kto tak naprawdę mordował. &&. Lech Jastrzębski 
 
zawiesili tabliczkę na obelisku wśród tych 8000 pomordowanych wliczyli tych, którzy po przekazaniu bolszewikom zostali zesłani na Sybir? Moja nieżyjąca już ciotka miała za męża jeńca z tego obozu - wielu z nich żeniło się z Polkami i osiedlało się na tych terenach. Mąż mojej ciotki też tu się osiedlił i mieszkał aż do śmierci po II wojnie ukrywając się pod innym nazwiskiem aby towarzysze nie zesłali go z rodziną w głąb Rosji. Należy również podać, że w tym obozie nie byli tylko jeńcy rosyjscy ale również innych narodowości.
15. Dodane przez Mimo do 9, w dniu - 10-02-2016 09:29
na nudności plaster na pępek
16. Dodane przez siksa, w dniu - 10-02-2016 10:00
A ja proponuję zburzy,c ten pomnik.Po co nam czcić pamieć żołnierzy którzy polegli by nam mieszkancom tego miasta żyło się lepiej.Postawmy w tym miejscu pomnik nieudolności władz miasta ,ktorym pomieszało sie w głowach do czego zostali wybrani.
17. Dodane przez Gotowe rozwiązanie do 9/ 11-ki, w dniu - 10-02-2016 10:09
Zawsze to jakaś historia 
operacja rozpoczęła się jednocześnie- rano 12 lipca 
Dokumenty potwierdzają, że ostateczna liczba zatrzymanych i aresztowanych, a następnie zgładzonych jest większa niż podana w szyfrogramie gen. Abakumowa do Ławrientija Berii (7049 zatrzymanych i 592 aresztowanych) , która oddawała stan na dzień 21 lipca. 
Codzi o materiałydotyczące działalności 50 Armi III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej , na które natrafiono podczas monitoringu stron internetowych rosyjskiego resortu obrony. 
IPN wystąpi do strony rosyjskiej o przekazanie kilkuset stron dokumentacji wojskowej jednostek, które brały udział w obławie augustowskiej.
18. Dodane przez Lech, w dniu - 10-02-2016 10:18
Ale bredzicie. Pop KOM 1 Bogdana i 8 pomnika nie rozbierać oni jednak oddali życie za nasza ziemie i naszych rodziców dziadków za nas tez. A kto wnioskuje o rozbiórkę ? Jacyś patrioci? To nie są ci obrażalscy ze stadionu Smoczyka?
19. Dodane przez Lektura dla wyzwolonych, w dniu - 10-02-2016 11:01
Wiedzy na temat Węgier nigdy nie za dużo. 
 
Odsłaniamy tablicę, która jest pamiątką pomocy, jakiej naród węgierski udzielił Narodowi Polskiemu w tragicznych chwilach lipca i sierpnia 1920 roku. Tylko Naród Polski stanął wówczas do walki z najeźdźcą. Jedyną pomoc, jaką otrzymaliśmy wtedy, to była pomoc narodu węgierskiego, który dostarczył nam broni i amunicji powiedział w środę w Ossowie burmistrz Wołomina Ryszard Madziar. 
Gośćmi honorowymi była delegacja Węgrów na czele z burmistrzem XXI dzielnicy Budapesztu Csepel Szilárdem Némethem i orkiestrą. 
Németh dodał, że obok żołnierzy polskich stanęli do walki uzbrojeni cywile, studenci, księża i robotnicy, pokazując całemu światu, że nie chcą sowieckiego komunizmu, bo Polacy mają własne wyobrażenie o swojej przyszłości. Wszystko to dla nas, Węgrów, jest przykładem i jednocześnie nauką. Jesteśmy dumni, że w tym sukcesie o światowym znaczeniu i my, Węgrzy z wyspy Csepel, mamy swój udział przez dostarczenie wam amunicji. Wówczas gdy Polska walczyła z bolszewikami na śmierć i życie, z całej Europy tylko Węgrzy pomogli Polsce dodał Szilárd Németh. 
 
Rewolucja węgierska 18481849 spotkała się z poparciem polskiego rządu narodowego na emigracji. W walkach po stronie węgierskiej uczestniczył 3-tysięczny legion polski pod wodzą gen. Józefa Wysockiego. Jednym z bardziej znanych uczestników tego powstania był Edmund Ślaski. Węgierskim bohaterem narodowym jest Józef Bem, który był naczelnym wodzem powstania węgierskiego w latach 1848-1849. 
 
Podczas wojny polsko-bolszewickiej Węgry były jedynym krajem w regionie, który zaoferował atakowanej przez bolszewików Polsce pomoc militarną w postaci 30 tys. kawalerzystów. Siły te nie zasiliły jednak obrony kraju ze względu na brak zgody rządów Czechosłowacji i Rumunii na przejazd oddziałów węgierskich przez terytoria tych krajów. Czesi nie chcieli nawet przepuścić transportów broni dla polskiego wojska, które Węgrzy postanowili przekazać wojsku polskiemu do walki z komunistami. Ostatecznie dzięki zgodzie Rumunii Węgry dostarczyły do Polski własnym taborem kolejowym broń i amunicję[5]. 
Łącznie w latach 1919-1921 rząd Królestwa Węgier przekazał Polsce blisko 100 mln pocisków karabinowych, ogromne ilości amunicji artyleryjskiej, sprzętu i materiałów wojennych. 
 
W początkach lipca 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 mln naboi karabinowych do Mausera, 13 mln naboi do Mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów Mauser i kilka milionów części zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. 12 sierpnia 1920 do Skierniewic dotarł transport m.in. 22 mln naboi do Mausera z fabryki Manfréda Weissa w Czepel\l " 
 
Premier Węgier Pál Teleki stanowczo odmówił Adolfowi Hitlerowi możliwość dokonania inwazji na Polskę z terytorium Węgier[8]. W depeszy premiera Pala Telekiego do Adolfa Hitlera z 24 lipca 1939, czytamy iż Węgry nie mogą przedsięwziąć żadnej akcji militarnej przeciw Polsce ze względów moralnych. List ten wywołał wściekłość kanclerza Trzeciej Rzeszy[7]. Premier Węgier w porozumieniu z regentem Miklosem Horthym nakazał zaminowanie tuneli na trasie linii kolejowej i ich wysadzenie w powietrze w przypadku próby sforsowania siłą przez Niemców. 
 
W czasie powstania warszawskiego węgierskie jednostki stacjonujące w Warszawie, jako część sił sprzymierzonych z Niemcami, otrzymały rozkaz zakazujący im walki po stronie polskiej, gdyż zachodziło takie prawdopodobieństwo[12] Ci Węgrzy, którzy wzięli udział w powstaniu po stronie niemieckiej, często oferowali Polakom broń i żywność. 15 sierpnia 1944 nastąpiły tajne pertraktacje pomiędzy dowództwem II węgierskiego korpusu rezerwowego gen. Beli Lengyela, byłego attaché wojskowego w Warszawie, a szefem mokotowskiego BIPu płk. Janem Stępniem Szymonem.  
 
 
 
Węgrzy zaoferowali przejście ok. 20 tys. wojsk węgierskich znajdujących się na terenie okupowanej Polski na polską stronę oraz militarne wsparcie Armii Krajowej w akcji Burza. 
 
( jakże często zadawane bezsensowne pytanie na lekcjach histeri czy Powstanie Warszawskie miało sens? 
Zadajcie je Węgrom ) 
 
 
Według planu przedstawionego przez Węgrów przedstawiciel KG AK miał polecieć samolotem do Budapesztu w przebraniu węgierskiego oficera aby na ten temat rozmawiać bezpośrednio z Horthym, który chciał wykorzystać kontakty Polaków do przejścia na stronę aliantów[13]. Podczas kolejnego spotkania między gen. Lengyelem i gen. Szabo płk Stępień oświadczył, że AK nie może udzielić żadnych gwarancji co do powodzenia rozmów z aliantami, ponieważ równie trudna jest sytuacja Polaków. Wobec tego dowództwo węgierskie zaoferowało transport przedstawiciela AK własnym samolotem do Londynu w celu przeprowadzenia trójstronnych rozmów na ten temat z przedstawicielami aliantów. O rokowaniach dowiedział się niemiecki wywiad, który odwołał węgierskie dywizje z frontu nad Wisłą. Mimo to zanotowano kilka przypadków walki Węgrów po polskiej stronie podczas powstania. 
 
Inspirowana wydarzeniami w Poznaniu rewolucja węgierska w 1956 została entuzjastycznie poparta przez Polaków, którzy masowo oddawali krew dla rannych bojowników węgierskich. Do 12 listopada w całym kraju zgłosiło się 11.196 honorowych krwiodawców. Z powodu ogromnej ilości Polaków chętnych do oddania krwi dla Węgrów wiele szpitali w Polsce musiało otworzyć dodatkowe miejsca. W całym kraju powstawały komitety zajmujące się działaniem na rzecz potrzebującej ludności węgierskiej. Polacy wysyłali również na Węgry lekarstwa Polski Czerwony Krzyż wysłał 15 samolotów z łącznie 44 tonami medykamentów. Jeszcze większe ilości leków zostały przewiezione za pomocą transportu drogowego i kolejowego[16]. Polską pomoc dla Węgier szacuje się na wartość ok. 2 mln ówczesnych dolarów amerykańskich. Ta oddolnie zorganizowana pomoc materialna przysłana z Polski dla Węgier była znacznie większa niż udzielona przez rząd USA\l " 
 
12 marca 2007 parlament Węgier uznał dzień 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Za było 324 posłów, nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw[19]. Cztery dni później analogiczną uchwałę podjął przez aklamację polski Sejm\l "
20. Dodane przez definicje, w dniu - 10-02-2016 12:35
od kiedy zamiana jednego okupanta na innego jest wyzwoleniem? Komu niby podczas komuny żyło się lepiej? Jeżeli mamy tu w komentarzach towarzyszy radzieckich to tłumaczy tę zaciekłą obronę pomnika.
21. Dodane przez on, w dniu - 10-02-2016 13:58
By żyło się lepiej to hasło platformy. Co ciekawe większość tych obrońców pomnika bohaterów ZSRS i PKWN-u to zagorzali zwolennicy Unii Europejskiej. Nie zastanawiają się dlaczego w krajach europy zachodniej, czyli starej unii, standard życia jest kapkę większy niż w krajach "wyzwolonych" przez AC i krajowych komunistów.Te dziesiątki wymordowanych przez AC? Co tam przecież to propaganda....
22. Dodane przez emigrant, w dniu - 10-02-2016 16:00
Trzeba pamientac Panowie Historycy zeby nie ten bandyta stalin to wszystkie miasta przylegajace do odry mialy zostac w rekach niemcow.Granica miala przebiegac 30km na wschod od odry.Taka byla wola prezydenta USA,dzisiaj mu sie w polsce nazwy ulic nadaje.Nastepna sprawa:nazistowskie obozy zaglady i co z tego wyszlo?nazisci sa na calym swiecie,dlatego inne kraje pisza krotko POLSKIE OBOZY ZAGLADY,a wystarczylo trzymac sie prawdziwej histori.Niemieckie OBOZY KONCENTRACYJNE,czy OBOZY SMIERCI lub ZAGLADY...Hitlera wybrali w wyborach niemcy,w obozach lekarze,naukowcy to byli niemcy.To trzeba pamientac i mowic glosno na polske napadl niemiec(niemiecka armia)Bo to politycy i historycy wykluczyli slowo NIEMIEC zastepujac nazisci.Wyzwolila nas armia czerwona,okupowala nas armia Stalinowska ZSRR.
23. Dodane przez pikador, w dniu - 10-02-2016 18:35
A za kilka lat będziemy obalać pomniki smoleńskie bo taka będzie polityka. Patryjoci leszczyńscy niech się wezmą za coś poważnego a nie za zmianę historii
24. Dodane przez do 13, w dniu - 10-02-2016 20:31
Stasiu (...) od rzeczy> Ale co do jednego masz rację , ten twój kukliński powinien mieć stopień conajmniej czterogwiazdkowego generała , przecież był sługusem USA.A tobie należy się . purpurowe serce za głupoty, które wypisujesz.
25. Dodane przez Plasterek Miodu, w dniu - 10-02-2016 21:08
Panie Redaktorze niech Pan wróci szybko do tego myślenia sprzed ośmiu lat. Podobno ,,tylko Ci wystarczająco szaleni by myśleć, że są w stanie zmienić świat, są tymi którzy go naprawdę zmieniają''. Życzę pomyślności w zmienianiu świata.
26. Dodane przez do 21, w dniu - 10-02-2016 21:23
Wszystkie panstwa ,ktore wyzwolil ZSRR sa teraz w Europie B,lub C oprocz Austri,ktora pozbyła sie ZSRR po smierci Stalina...!!!A PO chce wrocic do pozbawienia Polski suwrennosci przez Martina Schultza
27. Dodane przez (), w dniu - 10-02-2016 23:33
Jak was wyzwoliła armia radziecka to skorzystajcie z usług Aerofłoty albo Interflugu.
28. Dodane przez michu, w dniu - 12-02-2016 02:32
Wszyscy tu dobrze piszecie ale pomyślmy jak byśmy wyglądali gdyby nie upór armi czerwonej jak skończyła by się wojna a niemcy mieli przygotowany dla nas Generalny Plan Wschodni czyli pozbycie się słowian w tym polaków czechów ,litwinów ukraińców itd wszyscy mieli być podludzmi planowano fizyczną likwidację dla części wygnanie na syberię z wszelkimi skutkami a część miała zostać jako niewolnicy bez prawa do posiadania potomstwa (kobiety miały być wysterylizowane) ? Gdyby nie wojna Niemiecko sowiecka to Anglia dogadała by się z niemcami i zawarła pokuj(rozmowy prowadzono za pośrednictwem innych państw?Nas by sobie olalano? Niemcy mogły by robić co chcą na terenach słowiańskich w tym polskich? I kto by tych nieszczęsnych słowian uratował w tym nas przed Generalnym Planem Wschodnim ?Na pewno byśmy tu sobie nie pisali? Możliwe że kogoś ubodło to co napisałem ale taka jest straszna prawda? Tak więc zostawcie te pomniki?
29. Dodane przez do24, w dniu - 12-02-2016 23:59
przestan mnie oceniac lewaku!!!
30. Dodane przez do5, w dniu - 13-02-2016 19:59
Już są tacy co twierdzą iż oświęcim wyzwolili Ukraińcy zapominając otym iż wy wielu takich obozach to właśnie ukraińcy byli strażnikami?
31. Dodane przez do 28, w dniu - 13-02-2016 21:10
Spoko . 
Nie czuję urazy . 
Głupotę trzeba wybaczyć. 
Tyś w komunistyczną klatką przesiąknięty. 
To nie twoja wina. 
takie były czasy i ble, ble. 
 
gatunek zwierzęcy odpowiada jakiemuś typowi ludzkiemu, np. lis obrazuje człowieka przebiegłego. Ważniejszy okazuje się wiek tych postaci (młodość, starość) oraz ich różne doświadczenie życiowe. To drugie okazuje się ważniejsze, nie chodzi bowiem, że czyżyk jest stary, ale o to, że urodził się na wolności, zakosztował jej i utracił: 
 
Czegóż płaczesz? staremu mówi czyżyk młody  
masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody. 
Tyś w niej zrodzon rzekł stary przeto ci wybaczę; 
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę. 
 
Płacz starego czyżyka to wyraz tęsknoty za najważniejszą dla niego wartością - wolnością. Słowa młodego towarzysza, sławiące wygody więzienia, brzmią dla niego prawie jak obelga.  
 
Problem w tym ,że broniący pomnika są starzy a zachowują się jak młodzi. 
 
Pamiętajmy, że zbiór Bajek i przypowieści został opublikowany już po pierwszym rozbiorze Polski, a historia recepcji tego wiersza pokazuje, że był on w Oświeceniu odczytywany jako alegoryczna wykładnia losu Polaków po rozbiorach(Goliński). Taka interpretacja jest oczywiście możliwa, ale należy traktować ją drugorzędnie, bowiem na pierwszym miejscu pozostaje uniwersalna wymowa utworu, prezentująca wolność jako wartość najwyższą.  
 
A komunizm nam wolności nie przyniósł. 
A to coś do rozbiórki nie jest nagrobkiem. 
więc jechać z tym i to śmiało . 
Nie jeden z lektur lufę dostał więc nie ma się co z betonem cackać.
32. Dodane przez Walenty, w dniu - 13-02-2016 21:26
Współczesne konflikty zbrojne są również naznaczone piętnem przemocy seksualnej wobec kobiet wroga, wystarczy wspomnieć wojnę w byłej Jugosławii i pierwszy w historii wyrok skazujący za gwałt jako zbrodnię wojenną. 
Fala przeszła na Polki 
Niewykluczone, że gwałty i poniżanie kobiet wynikały z potrzeby dominacji ludzi, którzy sami na co dzień nie tylko w armii byli poniżani. Ponadto, i to jest chyba najważniejsze, na takie, a nie inne zachowanie radzieckich żołnierzy istniało przyzwolenie dowódców wszystkich szczebli, z najwyższym włącznie. Zemsta na wrogu była z pewnością jednym z motywów gwałtów. Nie tłumaczy to jednak gwałtów na więźniarkach obozów koncentracyjnych czy robotnicach przymusowych, z których wiele było przecież Rosjankami. 
Na masową skalę gwałty na Polkach zaczęły się po rozpoczęciu ofensywy zimowej. Zdarzały się już w Krakowie w styczniu 1945 r. i podczas zdobywania twierdzy Poznań. W tym ostatnim mieście były wypadki, że żołnierze radzieccy prosili młode kobiety o rzekomą pomoc przy opatrywaniu rannych, w rzeczywistości gwałcili je. 
 
 
liście wysłanym 17 kwietnia 1945 r. z Gdańska, Polka, prawdopodobnie ubiegająca się o pracę w otoczeniu radzieckiego garnizonu, skarżyła się, że została zgwałcona siedem razy: Chciano nas chętnie, bo my mówiliśmy po polsku. Gdy jednak już słyszałam, że wszystkie te kobiety po 15 razy gwałcono, przestraszyłam się bardzo i poszłam z powrotem. (...) Raz tej nocy zostałam zgwałcona, ta hańba odbyła się na oczach ojca. (...) Mnie zgwałcono 7 razy, to było straszne. 
O strachu Polek i Niemek w Gdańsku mówią też inne listy przechwycone przez cenzurę wojenną. (...) Mam strach, bo tu dużo Rusków jest i tak ciągle jeszcze łapią, że coś okropnego; ja bardzo mało na dwór wychodzę, ciągle w piwnicy siedzimy (Gdańsk, 22 kwietnia). Co przeżywali w tej wojnie z temi Sowietami kobiety. Gwałcili, bardzo dużo zostało zamęczonych przez nich (Gdynia, 24 kwietnia). 
Podobną gehennę przeżyły kobiety na Warmii i Mazurach. Nawet po odsunięciu się frontu Niemki i Polki były tam regularnie gwałcone. Jak donoszono z Olsztyna w marcu 1945 r.: nie uchowała się prawie żadna kobieta i jak podkreślano bez względu na wiek. A najważniejsze zauważył ktoś w prywatnym liście że kobiety są kobietami podobno od 9 lat do 80, a nawet był wypadek 82. Zdarzało się, że ofiarą gwałtu padały równocześnie babka, matka i wnuczka. Bardzo często dochodziło do gwałtów zbiorowych, których sprawcami było kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu żołnierzy. 
Masowo gwałcone były Polki wywiezione do Niemiec na roboty. Na konferencji delegatów urzędów repatriacyjnych, która odbyła się w maju 1945 r., stwierdzono: Szlakiem przez Stargard na wschód w kierunku od Szczecina przepływają masy powracających z Niemiec, którzy są przedmiotem ustawicznych napaści ze strony pojedynczych i zorganizowanych grup żołnierzy sowieckich. Ludzie ci na przestrzeni całej niemal drogi są ustawicznie napadani, rabowani, a kobiety gwałcone. Na pytanie postawione delegacji, czy gwałty na kobietach należy uważać za oderwane wypadki, kierownictwo miejscowego etapu na podstawie stałej styczności z powracającymi z Niemiec oświadczyło, że raczej zachodzą nieliczne wyjątki, kiedy kobiety unikają napaści gwałtownych. 
Liczne przypadki śmierci 
Samotne spacery kobietom odradzał szef komendy MO w Trzebiatowie, w Zachodniopomorskiem. Bezpieczeństwa nie zapewniało zresztą im ani towarzystwo mężczyzny, ani nawet uzbrojonego milicjanta. Nagminnie dochodziło tam bowiem do rozbrajania milicjantów przez żołnierzy radzieckich. Bywało, że mężczyźni usiłujący stanąć w obronie napastowanych kobiet ginęli zastrzeleni przez napastników. Krytyczną sytuację na Pomorzu potwierdzają także raporty działającej w podziemiu Delegatury Rządu. Zanotowano liczne wypadki śmierci na skutek masowych gwałtów. Pod tym względem szczególnie ciężkie chwile przeżyły północne powiaty Pomorza, gdzie bolszewicy urządzili formalne orgie. Na dworcu w Bydgoszczy żołnierz usiłował zgwałcić 20-letnią dziewczynę, gdy ta się broniła, zasztyletował ją bagnetem na oczach matki. W Bydgoszczy według niepotwierdzonych danych, mają niektóre z nich przebywać na komendanturach jako nałożnice. 
Sytuację na Śląsku, podobnie jak na Pomorzu, można opisać ze względu na liczbę gwałtów jako stan klęski żywiołowej. Tylko do końca czerwca 1945 r. w samej Dębskiej Kuźni w powiecie opolskim zanotowano 268 gwałtów. Tam także żołnierze organizowali obławy na kobiety. W marcu 1945 r. do przędzalni lnu położonej w jednej z miejscowości pod Raciborzem wtargnęło kilkunastu pijanych Rosjan. Napastnicy uprowadzili stamtąd około trzydziestu pracownic i zabrali je do pobliskiej wsi Makowo. Jak zeznała jedna z kobiet, tam żołnierze zamknęli nas do jednego domu i pod groźbą zastrzelenia dopuścili się na nas gwałtu. Ja zgwałcona zostałam przez czterech żołnierzy. 
Mieszkanka Katowic powracająca do domu w czerwcu 1945 r. zeznała, że kiedy pociąg zatrzymał się na jakiejś stacji i zapadała noc, żołnierze rosyjscy zaczęli uganiać się za kobietami. Zostałam pochwycona przez trzech żołnierzy, którzy wszyscy dopuścili się na mnie gwałtu.  
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/284023,1,czerwonoarmisci-siali-strach-kobiety-baly-sie-gwaltow.read 
Tą dworcową walentynką zakończę bo wpisuje sie w lesczyńskie klimaty wyzwoleńcze . 
Po prostu brzydzi mi się jak czytać dalej jak i patrzeć na tego typu pomniki.
33. Dodane przez roma, w dniu - 14-02-2016 08:00
do 32.Oj Walenty! Ty chyba jesteś prymusem po kursie historii Z IPN i przuczaniu propagandowym radia toruńskiego.
34. Dodane przez Walenty do roma po kursie GRU z 33, w dniu - 14-02-2016 11:25
Samotne spacery kobietom odradzał szef komendy MO w Trzebiatowie, w Zachodniopomorskim to co mi tu wyskakujesz z IPN-em i jakimś radiem . 
 
Nieszawa to wyjątkowe miasto. Docenił je Tadeusz Chmielewski, czyniąc jednym z głównych bohaterów swojej słynnej, zmasakrowanej przez cenzurę komedii z 1974 roku pt. Wiosna, panie sierżancie. Ile dziś zostało w Nieszawie z filmowego Trzebiatowa? 
Na czym konkretnie dowcip polegał? Do miasteczka przyjechał sobie malarz bikiniarz. Przywiózł ze sobą obrazy. Na ich widok milicjantom włosy stają dęba, widzowie jednak mogą się tylko domyślać, co się na tych płótnach znajduje. Na pokazywanym czasami w telewizji filmie te dzieła sztuki nie są prezentowane, nikt też ich nie opisuje. Czego nie widać? Marksa i Engelsa z aureolami, przedstawionych jako świętych. 
 
- Wokół tego właśnie wszystko w filmie się kręci i dlatego bikiniarz jest tak po mieście targany - dodaje pani Krystyna. 
 
Cenzorskie nożyce wycięły kawał Nieszawy, zniknęły m.in. wszystkie sceny kręcone w kamienicy na rogu rynku i obecnej ul. 3 Maja. W filmie na parterze rozpadającego się dziś domu znajdowała się gospoda. 
 
 
Akcja filmu rozgrywa się w Trzebiatowie, malutkim miasteczku nad Wisłą, z którego młodzi ludzie uciekają w poszukiwaniu pracy i lepszego życia do wielkich miast ( tak jak z Leszna). Mieszkańcy w podnieceniu oczekują na powrót z pisemnego egzaminu maturalnego ich ukochanego sierżanta MO, Władysława Lichniaka. 
 
Założę się ,że to ten sam milicjant który ostrzegał Trzebiatowskie kobiety przed bratnim wyzwoleniem (radzieckimi gwałtami).
35. Dodane przez Leszczyńskie ZOO, w dniu - 14-02-2016 14:23
Jak w Lesznie to tylko pomnik Misia. 
Pomnik niedźwiedzia Wojtka - kompana żołnierzy Armii Andersa w krakowskim parku Henryka Jordana Foto: PAP/Jacek Bednarczyk  
Pomagał podczas bitwy o Monte Cassino i przeszedł z żołnierzami generała Andersa pół świata. Niedźwiedź Wojtek spogląda teraz na mieszkańców Edynburga z piętrowego autobusu miejskiego. Firma transportowa Lothian Bus postanowiła umieścić jego wizerunek na jednym z pojazdów.  
 
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1284747,W-Edynburgu-hold-dla-niedzwiedzia-Wojtka-towarzysza-zolnierzy-armii-Andersa
36. Dodane przez Walenty, w dniu - 14-02-2016 14:31
Co by nie było wątpliwości. 
 
WIOSNA PANIE SIERŻANCIE (1974) - cały film  
Reżyseria Tadeusz Chmielewski 
https://www.youtube.com/watch?v=9O8xZJz9Hpg
reklama
37. Dodane przez Wspomnienie, w dniu - 15-02-2016 14:33
Z relacji milicjanta z Gostynia 1945: 
W Poniecu radzieccy maruderzy zgwałcili na stacji kolejowej dziewczynę. O zajściu powiadomiono Komendę Milicji w Gostyniu. Milicjanci w towarzystwie ok 20 letniego oficera z Komendantury Wojsk Radzieckich w Gostyniu i grupy jego żołnierzy pojechali do Ponieca. Odnaleziono poszkodowaną, która wskazała kierunek odejścia gwałcicieli. Wkrótce ich dogoniono. Dziewczyna wskazała trzech mężczyzn. Oficer radziecki rozstrzelał ich na miejscu.
 
Napisz komentarzzasady
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
  • Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
 
Imię:
Komentarz: 
reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu zasady
  • Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
 
 

    WIADOMOŚCI
  • najnowsze
  • komentowane
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 1 rok temu
  • 5 lat temu
  • 10 lat temu
  • 15 lat temu
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
Kawalerka na parterz... Leszno 800
Lokal do wynajęcia Rydzyna 1000
Mieszkanie bezczynsz... Leszno 1500
Górka duchowna, 68,1... Górka duc... 174000
Działki piotrowicePiotrowic... 140000
reklama
reklama
Dostęp do tej części serwisu tylko dla osób pełnoletnich
Czy masz 18 lat lub więcej?
Tak, oświadczam, że jestem osobą pełnoletnią
Akceptuj i przejdź dalej
Zrezygnuj